poniedziałek, 29 sierpnia 2016

2 miesiące a tak wiele się zmieniło...

Siemanko ludziska!

Jak widać, wakacje za 3 dni się kończą i jest mi z tego powodu bardzo smutno. Jak większość uczniów też nie chce iść do szkoły, ale jak mus to mus. Jako, że zmieniam szkołę to też muszę się przygotować do nadchodzącego roku.
Jednak dalej czuję kolonijną euforię.


Ogólnie początek wakacji spędziłam w szpitalu. Spotkałam naprawdę niesamowitych ludzi.
Byłam też nad morzem Bowiem tak: było zajefajnie!
Ze mną nad morze pojechała dziewczyna mojego taty, tata, syn tej dziewczyny i jego kuzyn. Ogólnie to znamy się od ponad 5 lat.
I ta niespodzianka:
Cały sierpień spędziłam w dwóch zamkach:
- Zamek Czocha

- Zamek Moszna

Są to kolonie Queverton - inaczej kolonie czarodziejów. Podobne do Harrego Pottera.
Włączając te dwie kolonie to już jestem szósty raz!

Bardzo się cieszę, że spędziłam te wakacje w ten sposób.
Jak byście chcieli, albo będę mieć czas to napiszę trochę więcej na temat każdego wyjazdu.

Pozdrowionka 
aKniasia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz